Witaj na www.hendzel.pl.
To nie błąd, to moja strona.
Andrzej Marek Hendzel
Nowości:
10. 07. 2020 r.
Smorgońska akademia
Kto dzisiaj pamięta o tej sławnej uczelni, gdzie tresowano dzikie zwierzęta? Kto wspomina ten wielki wkład Polski i Polaków w rozwój ruchu akademickiego? Smorgoń pożarty został przez Rusków i nie kształci już w tych wyzwolonych kierunkach naukowych swoich najwybitniejszych uczniów. Wielkie targowiska i place publiczne tracą tak wiele z braku świeżej akademickiej latorośli. Gdzież odzywa się ryk zwierząt, przez tę niepowetowaną stratę?…
Więcej...
08. 07. 2020 r.
1-go maja
„A co ty nie wiesz, jak się pisze nazwę tego święta?” - zawoła ktoś poruszony do żywego, że jeszcze maja nie ma i ja tu jakieś nowinki wprowadzam. Wyznanie pierwszomajowe całe się zatrzęsie w posadach. Oni, którzy wiodą spór, kto im to święto ustanowił w tej Ameryce. Czy feministki czy związkowcy. Ale, ale…
Więcej...
06. 07. 2020 r.
A tu blisko... składowisko
Wyobraźmy sobie gminę. Nazwijmy ją jakimś szacownym imieniem. Niech to będzie gmina Niepoznaczki. Wiadomo to gmina z okolic Koszalina. Z regionu snopków na misia. Jak to mówią: „Zły to ptak, który we własne gniazdo sra.”. Ale jak wali na słomę, to jakoś jest tak swojsko, jak w oborze. I takie są Niepoznaczki...
Więcej...
03. 07. 2020 r.
Protest społeczny władzy
Władzą zwierzchnią w Rzeczypospolitej Polskiej jest według Konstytucji Naród. Nie napisali Naród Polski, ale Naród. Jednakże to ten Naród ma (rzekomo) rządzić. Jakie ma instrumenty do tego? W zasadzie żadnych, bo referendum ogólnokrajowe może zarządzić władza przedstawicielska. Nigdy nie było referendum z woli Narodu Polskiego...
Więcej...
01. 07. 2020 r.
Niedzielne mandaty
Akcja dzieje się nie w Koszalinie ale w Ustroniu Morskim. To ten sam region a, wiadomo, w tym regionie najważniejszy jest dla księży beton na parking przed kościołem. Czy to jest napaść na Kościół? Byliście tu kiedyś? Żyjecie tu? Przyjedźcie a sami się się przekonacie, co dla rodzimej ludności jest ważne i dla jej pasterzy. Nie osądzajcie, bo tego właśnie zakazał Nasz Nauczyciel...
Więcej...
29. 06. 2020 r.
Sól to ból
Byle nie w oku. Chrystusowa drzazga i belka. Napomknę tylko o moim rodzinnym mieście, które w istocie jest z północy, bo siedzę tu często po północy, aby napisać jakiś tekst. Koszalin to nie Podlasie, jednak – ciągle chyba – to jedna i ta sama Rzeczypospolita Polska.
Miałem napisać o księdzu Stanisławie Chodźce...
Więcej...
27. 06. 2020 r.
Tekst piosenki „Lichwiarka teraźniejszości”:
Lichwiarka teraźniejszości
Idzie przed tobą unosząc się nad chodnikiem,
sama dźwiga worek swej podejrzliwości,
oddaje na procent blask, co ją narodził,
ma jeszcze nadzieję, że się wyswobodzi.
Ref. Lichwiarka teraźniejszości.
Więcej...
26. 06. 2020 r.
Pejsbol
Czy znowu będzie o sporcie? A czy ja kiedyś tu pisałem o sporcie? To są pytania do rozstrzygnięcia i, mam nadzieję, nie ja będę musiał je rozstrzygać. Sport to zawsze jakaś przenośnia. Często raczej zwykłej bitwy. Taki surogat krwawej waśni. A w istocie, szukając czegoś do tego tekstu, wpadłem na taki dziwny portal, gdzie wszyscy są dla siebie mili, stare są pochwały: „Super.”, „Pięknie.”. Pochwaleni stale sobie pięknie dziękują. Aż nie do uwierzenia...
Więcej...
24. 06. 2020 r.
Chmura to bzdura
Dzięki koronawirusowi mogliśmy widzieć chmury aż po horyzont. Niektórzy się tym widokiem zachwycali, że chmury nie rozmazują się w lepkiej mazi krajobrazu na widnokręgu a widać je praktycznie do samego końca. I są piękne, kształtne i jak dawniej. Głównym winowajcą smogu jest transport. Wszędzie tak jest i zawsze waha się to pomiędzy tuż ponad 50% aż ponad 70%. Wymysły, że smog pochodzi z palenisk przydomowych, to typowo pisiorskie brednie...
Więcej...
22. 06. 2020 r.
Daniel Palant
Tytułowa postać jest, rzecz jasna, osobnikiem wymyślonym. Bo gdzie by takiego Palanta szukać? Wszelkie próby dopasowania zarówno osób jak i wydarzeń, opisanych w tym tekście, są wyłącznie dziełem przypadku...
Więcej...
19. 06. 2020 r.
Małpa kreacjonizmu
Co ja tu z tą małpą? Małpa to stworzenie boże. Takie samo jak koń czy krowa. A w szczególności kogut. Opowiadali mi tacy jedni, szkoda nazwiska wspominać, że na wieś sprowadził się nowy sąsiad. Nie tam na jakąś podmiejską, co by było zrozumiałe, ale na zabitą dechami wioszczynę. I zaczął mu przeszkadzać kogut u sąsiada. Co rano piał i piał. I poprowadził sąsiada, właściciela koguta do sądu. Nie kogut a nowy sąsiad...
Więcej...Poprzednia 1 ... 2 ... 3 ... 4 ... 5 ... 6 ... 7 ... 8 Następna
Do góry